Mateusz Morawiecki w swoim stylu, czyli długo, nudno i nieprawda opowiadał wczoraj o tym jak wielkim sukcesem ekonomicznym są jego rządy. Jednocześnie w swoim stylu, dzień i noc, premier rozmyśla o tym jak ukraść obywatelom pieniądze, by następnie przeznaczyć je na partyjnych towarzyszy..